Choć osobiście fanką bez nie jestem to zdarza się, że wykonuje je dla moich bliskich.
Przepis prosty:
4 białka ze szczyptą soli
180 g cukru pudru
2 łyżki skrobi
odrobina srebrnego barwnika spożywczego (daje efekt perły, używałam go pierwszy raz i... nic nie widać :-)
Wykonanie:
- Ubić białka z odrobiną soli.
- Stopniowo dodawać cukier puder.
- Dodać skrobię i barwnik.
- Przez rękaw wydusić pożądanej wielkości bezy.
- Piekłam bezy w temp. 110 stopni przez około 50-60 minut, po czym zostawiłam w piekarniku do wystygnięcia.
Uwielbiam bezy, ale nigdy mi się nie udają. Może wypróbuje twojego przepisu.
OdpowiedzUsuńPo dłuższej nieobecności kontynuuję bloga:
http://z-kobiecej-strony.blogspot.com/
Uwielbiam bezy, będę musiał chyba sobie zrobić według Twojego przepisu
OdpowiedzUsuńBezy, uwielbiam bezy:)
OdpowiedzUsuńHmm wygląda to pysznie! :)
OdpowiedzUsuńWyglądają przepysznie! :)
OdpowiedzUsuń